Konie, foki, inne zwierzęta
Konie, foki, inne zwierzęta

piątek, 28 stycznia 2011

600 psów, zero warunków na schronisko

Przedwczoraj w uwadze usłyszałam o kobiecie,która założyła schronisko. Z pozoru to idealnie,psy nie będą się pałętać po okolicy,będą mieć dom.. 
W rzeczywistości jednak sprawa ma się w taki sposób. Kobieta posiada schronisko. W tym miejscu znajduje się 600 psów, które żyją tam w tragicznych warunkach. Wszędzie widać jedno : bród. 
Kobieta jest na tyle uparta,że nie wpuściła na teren schroniska,ani jednego pracownika z ochrony zwierząt, ani samego jej inspektora. 
Większość psów ma dotkliwe rany. Właścicielka jednak twierdzi "że psy właśnie w takim stanie tutaj trafiły" 
Nawet jeśli w takim stanie trafiły, to dlaczego owa kobieta nie zajęła się odpowiednio psami? Dlaczego nie wezwała weterynarza? 
Dla mnie szczególnie wstrząsającym obrazem, był owczarek niemiecki, z obdartym pysiem..


Jak ma trafić tam jakikolwiek pracownik  z oddziału opieki nad zwierzętami,skoro kobieta "zawekowała się na swojej działce" i nikogo nie wpuszcza?


Musi być jakiś sposób,aby te psy trafiły w dobre ręcę. W przynajmniej takie,które się nimi dobrze zaopiekują  i przede wszystkim - opatrzą i wyleczą.


Co wy o tym sądzicie??
Piszcie w komentarzach

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz